http://www.youtube.com/watch?v=N2qFabr8UQI
Rozstałaś się Harrym dwa tygodnie temu. Wszystko przez to że on ciągle był w trasie. Hejty skierowane do Ciebie. Zostawił Cie niby dla twojego dobra. Całymi dniami płakałaś. Nienawidziłaś siebie. Byliście z Harrym pól roku. Były to twoje najlepsze miesiące w życiu. Mieszkasz teraz w swoim małym mieszkanku w Londynie. Tęsknisz za nim ale nie masz odwagi zadzwonić. Dzisiaj stało się coś czego wgl. się nie spodziewałaś. Zadzwonił do Ciebie. Odrzuciłaś połączenia. Tak jak resztę jego połączeń.
Chciałaś już zacząć nowe życie ale on znowu musiał się w nim pojawić. Wyłączyłaś swój telefon. Zmieniłaś numer. Wyrzucałaś go każdego dnia ze swoich myśli. Ok kilku dni byłaś osłabiona coraz bardziej. Bolała Cie głowa. Pojechałaś do lekarza. Okazało się że jesteś chora. Na raka. Musisz poddać się chemioterapii a potem operacji. Nie mogłaś w to uwierzyć. Wybiegłaś ze szpitala i pojechałaś prosto do domu.
3 MIESIĄCE PÓŹNIEJ.
Jesteś już po chemioterapii i operacji. Włosy Ci jeszcze nie odrosły. Chodzisz w chuście. Pojechałaś z rana do TESCO. Kiedy sięgałaś po płatki z górnej półki zobaczyłaś po drugiej stronie Harrego. Patrzyliście sobie prosto w oczy. Cała zadrżałaś dawno nie widziałaś tych oczu. Tych które patrzyły na Ciebie jak żadne inne. Poczułaś to samo uczucie kiedy z nim byłaś. Wszystkie wasze wspomnienia przeleciały Ci przed oczami. Rzuciłaś koszykiem i wybiegłaś ze sklepu. Szłaś szybko nie zwracając uwagi na przechodniów. Nagle ktoś złapał Cie za rękę i przyciągnął do Siebie.
Harry: Dlaczego ?! *pogłaskał twój blady policzek. Łzy zaczęły spływać Tobie i jemu po policzku*
Ty: Harry.. *wzięłaś jego dłoń ze swojego policzka* Zostaw mnie w spokoju.
Harry: Nie !! *przytulił Cie mocno do siebie wtuliłaś się w jego bluzę* Nigdy Cie nie zostawię.
Ty: Już raz to zrobiłeś !*zaczęłaś bardziej płakać*
Harry: Bo nie byłaś ze mną szczęśliwa. Ciągle płakałaś.
Ty: Byłam dopóki twoje fanki nie chciały mnie zabić. I kiedy jeszcze chociaż raz w miesiącu się widzieliśmy.
Harry: Zawsze byłaś dla mnie najważniejsza !! Kocham Kochałem i będę kochać !! Jestem idiotą że Cie zostawiłem !!
Ty: Mówisz to bo miałam raka i prawie umarłam ?!
Harry: Nie !! Bo jesteś moim całym życiem. A gdybyś umarła ja bym umarł z tęsknoty. Do tej pory tak było bo każdy dzień bez ciebie był dla mnie piekłem. *zaczął płakać jak nigdy* Kocham Cię no !!!!!!! *pocałował Cię , brakowało ci tego, jego ust połączonych z twoimi*
Ty: Nie zostawiaj mnie nigdy proszę...*ścisnęłaś go bardziej* Kocham Cię Harry.
Staliście wtuleni przez dłuższy czas. Jesteś już całkowicie zdrowa. Zamieszkaliście znowu razem.
Rozstałaś się Harrym dwa tygodnie temu. Wszystko przez to że on ciągle był w trasie. Hejty skierowane do Ciebie. Zostawił Cie niby dla twojego dobra. Całymi dniami płakałaś. Nienawidziłaś siebie. Byliście z Harrym pól roku. Były to twoje najlepsze miesiące w życiu. Mieszkasz teraz w swoim małym mieszkanku w Londynie. Tęsknisz za nim ale nie masz odwagi zadzwonić. Dzisiaj stało się coś czego wgl. się nie spodziewałaś. Zadzwonił do Ciebie. Odrzuciłaś połączenia. Tak jak resztę jego połączeń.
Chciałaś już zacząć nowe życie ale on znowu musiał się w nim pojawić. Wyłączyłaś swój telefon. Zmieniłaś numer. Wyrzucałaś go każdego dnia ze swoich myśli. Ok kilku dni byłaś osłabiona coraz bardziej. Bolała Cie głowa. Pojechałaś do lekarza. Okazało się że jesteś chora. Na raka. Musisz poddać się chemioterapii a potem operacji. Nie mogłaś w to uwierzyć. Wybiegłaś ze szpitala i pojechałaś prosto do domu.
3 MIESIĄCE PÓŹNIEJ.
Jesteś już po chemioterapii i operacji. Włosy Ci jeszcze nie odrosły. Chodzisz w chuście. Pojechałaś z rana do TESCO. Kiedy sięgałaś po płatki z górnej półki zobaczyłaś po drugiej stronie Harrego. Patrzyliście sobie prosto w oczy. Cała zadrżałaś dawno nie widziałaś tych oczu. Tych które patrzyły na Ciebie jak żadne inne. Poczułaś to samo uczucie kiedy z nim byłaś. Wszystkie wasze wspomnienia przeleciały Ci przed oczami. Rzuciłaś koszykiem i wybiegłaś ze sklepu. Szłaś szybko nie zwracając uwagi na przechodniów. Nagle ktoś złapał Cie za rękę i przyciągnął do Siebie.
Harry: Dlaczego ?! *pogłaskał twój blady policzek. Łzy zaczęły spływać Tobie i jemu po policzku*
Ty: Harry.. *wzięłaś jego dłoń ze swojego policzka* Zostaw mnie w spokoju.
Harry: Nie !! *przytulił Cie mocno do siebie wtuliłaś się w jego bluzę* Nigdy Cie nie zostawię.
Ty: Już raz to zrobiłeś !*zaczęłaś bardziej płakać*
Harry: Bo nie byłaś ze mną szczęśliwa. Ciągle płakałaś.
Ty: Byłam dopóki twoje fanki nie chciały mnie zabić. I kiedy jeszcze chociaż raz w miesiącu się widzieliśmy.
Harry: Zawsze byłaś dla mnie najważniejsza !! Kocham Kochałem i będę kochać !! Jestem idiotą że Cie zostawiłem !!
Ty: Mówisz to bo miałam raka i prawie umarłam ?!
Harry: Nie !! Bo jesteś moim całym życiem. A gdybyś umarła ja bym umarł z tęsknoty. Do tej pory tak było bo każdy dzień bez ciebie był dla mnie piekłem. *zaczął płakać jak nigdy* Kocham Cię no !!!!!!! *pocałował Cię , brakowało ci tego, jego ust połączonych z twoimi*
Ty: Nie zostawiaj mnie nigdy proszę...*ścisnęłaś go bardziej* Kocham Cię Harry.
Staliście wtuleni przez dłuższy czas. Jesteś już całkowicie zdrowa. Zamieszkaliście znowu razem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz