Mieszkasz w wielkiej willi ze swoim chłopakiem Louis'em . Układa Wam się bardzo dobrze , Louis obecnie jest w trasie koncertowej . Ufasz swojemu chłopakowi z całego serca dlatego też nie obawiasz się o to że cie zdradzi . Ostatnio postanowiłaś zrobić chłopakowi niespodziankę i wybrałaś się do niego . Wchodząc z walizkami do hotelu chłopaków , dążyłaś tylko do tego żeby spotkać Louis'a . Strasznie za nim tęskniłaś . Stojąc pod ich drzwiami , zapukałaś .
L : Proszę .
Usłyszałaś głos niebieskookiego chłopaka . Wiedziałaś że to Lou , jego głos poznasz wszędzie . Otworzyłaś drzwi .
T : Cześć kochanie .
Lou zamurowany stał koło okna , nie wiedział co powiedzieć
L : Co ty sobie tu robisz ? Mogłaś mi powiedzieć że przyjedziesz ? Co z ciebie za dziewczyna ?! Jak się jedzie do chłopaka to się go powiadamia . A ty ? Co zrobiłaś ? Jesteś za bardzo opiekuńcza , z nami koniec.
Nie wierzyłaś własnym oczom i uszom . Stałaś zamurowana ze łzami w oczach .
T : .. ale to ...
L : Zamknij się . Wynoś się stąd !!! I to już !!!
Dalej nie wierzyłaś w to co teraz się dzieje , rozpłakałaś się i wybiegłaś z hotelu . Nie wiedziałaś co masz robić . Praktycznie nie znałaś tutaj nikogo , oprócz Louis'a i chłopaków z zespołu . Błąkałaś się z kilka godzin bez celu . Padał śnieg . Nie miałaś gdzie spać , położyłaś się na jednej z ławek i zasnęłaś . Rano obudziłaś się cała przykryta w puszystym , zimnym , mokrym śniegu . Byłaś cała wyziębnięta , nie mogłaś ruszać palcami u rąk i nóg . Ledwo co podniosłaś się , postanowiłaś pójść do hotelu i wszystko Louis'owi wygarnąć . Do hotelu miałaś blisko niestety zamarznięte palce u nóg utrudniały ci dojście do niego w szybkim tempie . Po godzinnej męce dotarłaś pod same drzwi chłopaków . Nie miałaś zamiaru pukać , od razu bez wahania otworzyłaś sobie drzwi . Spojrzałaś na sofę , na której siedział sam Louis .
L : Co ty tu robis...
Nie dokończył , bo mu przerwałaś .
T : Wiesz co ? Nienawidzę ciebie po tym co mi powiedziałeś . Chciałam tobie zrobić niespodziankę . Przyjechałam tu bo za tobą strasznie mocno tęskniłam , a ty tak po prostu mnie wyrzuciłeś . Wiesz jak się czułam ? Jak jakaś dziwka . Ja ciebie naprawdę kochałam i kocham tylko to już pewnie nie ma dla ciebie żadnego znaczenia . Przyszłam ci powiedzieć , że .....
Louis podszedł do ciebie zapłakany , zamknął ci palcami usta i powiedział
L : Przepraszam , nie wiedziałem że tak mocno ciebie zranię . Miałem zły dzień , szukałem ciebie potem , ale pomyślałem że już odjechałaś . Nie powinienem tak na ciebie na skoczyć . Jestem zwykłym dupkiem . (Twoje Imię ) wybacz mi . Błagam .
Przytuliliście się do siebie .
T : Nie rób mi tego więcej , błagam .
Z waszych policzków leciały łzy .
L : Obiecuję . Kocham Ciebie .
T : Ja ciebie też .
Pocałowaliście się namiętnie , a następnie spędziliście ze sobą cały dzień , tylko wy we dwoje .
napissz o louisie jeszcze więcej
OdpowiedzUsuńpostaram się, tylko coś ostatnio za dużo czasu nie mam, muszę to nadrobić :]
UsuńPisz takich jeszze więcej dam ci swoje gg jako jeden z 1D ok? i tam jak będziesz miała jakiś ciekawy imagin o Louisie to prześlesz mi go.::) proszę <3 bo piszesz świetnie a ja nie zawsze będę mogła być na twoim blogu bo czasami mi przeglądarka nie działa i tylko na gg mogę być :(
OdpowiedzUsuńa właśnie to moje gg 45525886
Usuń