Obecnie mieszkasz w Londynie , twoim największym marzeniem od kilku lat jest spotkanie Niall'a Horan'a , wiedziałaś że to się nigdy nie zdarzy bo nie stać ciebie nawet na bilet na ich koncert . Ostatnio w twojej rodzinie jest coraz gorzej , ojciec się rozpił , a matka ? Trudno powiedzieć , ale znikła . Znikła tak po prostu . Byłaś osamotniona . Codziennie twój tata robi imprezy jesteś strasznie zła , ponieważ on wydaję wasze ostatnie pieniądze . Po kłótni z ojcem ( poszło o imprezy i jego pijaństwo ) on ciebie uderzył w twarz . Z nosa i wargi nagle prysnęła krew . Nie mogłaś uwierzyć że twój tata zrobił ci coś takiego . Miałaś tego dość , spakowałaś swoje najpotrzebniejsze rzeczy , wzięłaś ze skarbonki ostatnie oszczędności i wyszłaś z domu . Poszłaś od razu do swojej przyjaciółki Tani . Jej ojciec był biznesmenem , a matka pracowała w pogotowiu ratunkowym . Tania była bardzo bogata codziennie do jej domu przychodziło mnóstwo bogatych osób , na jakieś bankiety . Jesteś u przyjaciółki , opowiedziałaś jej wszystko ze szczegółami strasznie płakałaś , koleżanka pocieszała ciebie jak tylko mogła . Pozwoliła ci zamieszkać u niej . Byłaś jej bardzo wdzięczna .
Tania : ( Twoje Imię ) chodź na bankiet , będzie mnóstwo gości i dużo fajnych chłopaków . Ubieraj się w jakąś elegancką kieckę i gooł .
T : Ech . Nie mam ochoty , jeszcze coś zepsuję bo teraz tylko to mi najlepiej wychodzi .
Odpowiedziałaś zrezygnowanym tonem .
Tania : Nie przesadzaj . Ubieraj się albo wszystkich tutaj sprowadzę .
T : Idź be zemnie , potem może przyjdę . Proszę .
Tania : Okej , jak coś chcesz no to krzycz , wtedy zaraz przyjdę .
T : Okej , miłej zabawy .
Przyjaciółka uśmiechnęła się i poszła . Leżałaś na łóżku . Włączyłaś muzykę 1D na całą perę i tak nikt tego nie bd słyszał bo na dole jest głośniej . Zastanawiałaś się co masz robić bo długo tutaj nie pomieszkasz na pewno . W pewnym momencie , ktoś wszedł do pokoju . Nie obróciłaś nawet się żeby zobaczyć kto to , byłaś pewna że to Tania .
T : Czego jeszcze zapomniałaś ?
N : Gdzie jest ubikacja ?
Usłyszałaś męski głos , znałaś ten głos bardzo dobrze , ale nie mogłaś uwierzyć że to on , że to Niall Horan . Odwróciłaś głowę .
Z wrażenia otworzyłaś buzię .
T : O mój Boże . Czy ty jesteś Niall ? Niall Horan ?
Wiedziałaś że to on , ale chciałaś się upewnić .
N : Tak to ja , błagam tylko nie piszcz .
Uśmiechnęłaś się słodko .
T : Nie będę piszczeć , jestem twoją wielką fanką , nie wierzyłam nawet że kiedyś ciebie spotkam . Jestem ( Twoje Imię ) . Ubikacja jest na prawo .
N : Dzięki .
Byłaś strasznie podniecona z wrażenia . Nie mogłaś przegapić zabawy z Niall'em , szybko ubrałaś najseksowniejszą sukienkę , pomalowałaś się , ubrałaś szpilki i wyszłaś . Stałaś na dużych schodach , leciała wolna muzyka , nagle światło wskazało na ciebie . Nie wiedziałaś o co chodzi , tylko się słodko uśmiechnęłaś i zeszłaś wolnym krokiem na dół . Kiedy byłaś na dole , podszedła do ciebie przyjaciółka z Harrym Stylesem .
H : WOW ! Jestem Harry .
T : Miło mi . ( Twoje Imię )
Tina : OMG . ( Twoje Imię ) jak ty ślicznie wyglądasz , nie widziałam ciebie tak ślicznej od kilku lat .
Uśmiechnęłaś się słodko , na twoich policzkach zagościły dwa duże rumieńce .
Tina : Co cie skusiło , że wyszłaś na dół ? Oczywiście bardzo się cieszę .
Zarumieniłaś się lekko .
T : Potem ci powiem , życzę wam miłej zabawy .
Uśmiechnęłaś się i odeszłaś . Każdy chłopak chciał z tobą tańczyć , czułaś się niesamowicie , nigdy nie myślałaś że lekki makijaż i szykowna kiecka zmieni ciebie w piękną kobietę . Tańczyłaś właśnie jedną wolną piosenkę z jakimś przystojniakiem , lecz cały czasz swoimi oczami szukałaś Niall'a . Nagle ktoś podchodzi .
N : Odbijam . Można prosić do tańca ?
Nie wierzyłaś , to był znowu on , Niall . Na twoich polikach znów pojawiły się dwa duże , bardzo czerwone rumieńce .
T : Tak , pewnie .
Przeprosiłaś chłopaka z którym tańczyłaś . Niall objął ciebie w tali , a ty go objęłaś wokół szyi . Nie wiedziałaś nawet jak opisać to co teraz czujesz .
N : Niezbyt umiem tańczyć , więc może wybierzesz się ze mną na spacer po tym długim że tarasie .
Uśmiechnęłaś się i odpowiedziałaś .
T : Chodźmy .
Długo spacerowałaś z Niall'em , rozmawialiście o wszystkim i o niczym . Czuliście jak byście się znali już dobre parę lat . Spojrzałaś na zegarek .
T : Niall jest już 3 w nocy , chyba pora na mnie .
Twój uśmiech opadł ci .
N : Odprowadzę cie .
T : Dobrze .
Kiedy dochodziliście do wielkiej willi wasze palce splotły się . Spojrzeliście oby dwoje na siebie .
T : No to ja już idę . Spotkamy się jeszcze kiedyś ? Czy to był taki jednorazowy wieczór ?
Niall ci nie odpowiedział , trochę zesmutniałaś , nic już nie powiedziałaś tylko pokierowałaś się w stronę drzwi .
N : Stój !
Chłopak podbiegł do ciebie .
N : Nie możesz odejść , ponieważ jeszcze ci nie powiedziałem jednego .
T : Słucham ?
N : Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenie ?
T : Tak i to bardzo .
Niall się tylko uśmiechnął , złapał cie za policzki i namiętnie pocałował .
N : Właśnie nas to spotkało . Kocham Cię ♥
T : Ja ciebie też Niall'u Horan'ie .
N : Pani Horan , zapraszam do mnie .
Uśmiechnęłaś się i jeszcze raz pocałowaliście się bardzo czule .
Cudooownyy ♥
OdpowiedzUsuńFantaaastycznyyy <3 <3
OdpowiedzUsuń